Gessica Notaro, dziewczyna, którą zraniła chora miłość, powraca do życia

Gessica zamieszcza swoje pierwsze zdjęcie po ataku na Facebooku i pisze: „Moja siła…? Oto jest”

I te słowa naprawdę uderzyły nas w serce i nie możemy nie patrzeć na Gessicę z podziwem i praktycznie ją obejmować. Dziewczyna została zraniona przez swojego byłego chłopaka po tym, jak Gessica postanowiła zakończyć związek. „Kolejny przykład chorej miłości: mężczyzna, który narzuca się kobiecie siłą, ponieważ „nie jest już jego”.

Przed atakiem Gessica poświęciła swoje życie zwierzętom, które zawsze tak bardzo kochała i pracowała jako trenerka w delfinarium w Rimini. I zaraz po okropnym doświadczeniu udaje mu się nie poddawać i mówi: Wrócę do bycia takim samym jak zawsze, nawet jeśli przez lata nie będę mógł patrzeć na słońce poza maskami i zawiązanymi oczami. Nie będę mógł się kąpać z moimi ukochanymi delfinami, bo chlor byłby dewastujący. Nie wybaczam Eddy'emu, nigdy mu nie wybaczę, ale go nie nienawidzę ”.
A dzisiaj Gessica to zrobiła iz dumą pokazuje swoim przyjaciołom kim się stała: w końcu wróciła do swoich delfinów.No dalej Gessica, jesteśmy z tobą!

© Facebook Zobacz też

Miłość jest ślepa, ale… my nie! Oto najdziwniejsze pary wśród sławnych

30 zdjęć udowadnia, że ​​miłość tkwi w drobiazgach

Mężczyzna, który znęca się nad kobietą, nie jest mężczyzną

Gessica miała kłopoty już od 2016 roku, kiedy zaczęła zauważać kilka zmian w swoim chłopaku i postanowiła go opuścić właśnie z powodu ciągłego maltretowania. Sytuacja uległa jednak degeneracji aż do pochopnego gestu mężczyzny, który 10 stycznia 2017 r. zaatakował Gessicę kwasem i nieodwracalnie zranił jej twarz.

Zbyt dobrze wiemy, że te nieuzasadnione akty przemocy są zbyt powszechne i niestrudzenie ich potępiamy, potępiamy i udzielamy wszelkiego rodzaju wsparcia wszystkim ofiarom nadużyć i przemocy. A jeśli potrzebujesz konkretnej pomocy, oprócz zwrócenia się do przyjaciół, krewnych, lekarzy, zadzwoń również na policję lub pod numer Telefono Rosa 06.37.51.82.82
Ani Jessica, ani ty nie jesteście sami.

Tagi:  Małżeństwo Piękno Kuchnia