Kobiety w komunikacji: wywiad z Sereną Pederivą z Diesela

Dojrzewanie jest z pewnością ważnym kamieniem milowym, zarówno dla osoby, jak i dla marki, a w tym konkretnym przypadku dla naszej.
Gdy kobieta kończy 18 lat, zdecydowaliśmy się rozpocząć projekt Women Empowerment, który skupia się na kobietach zajmujących się komunikacją.
Serena Pederiva, Head of Marketing South Europe, odpowiedziała nam na 5 ważnych pytań, wyjaśniając, jak kobiety powinny czuć się równe na zajmowanych stanowiskach.

1. Jak wygląda „bycie kobietą” w świecie pracy?

Moje doświadczenie jest pozytywne, miałam szczęście, że nie doznałam szczególnej dyskryminacji w mojej karierze, ponieważ zarówno dyscyplina komunikacji, jak i specyficzna dziedzina mojej pracy to konteksty z obecnością kobiet nie należących do mniejszości.Trudno uogólniać, ale , to prawda, że ​​w kontekście podejmowania decyzji (czy to politycznym, gospodarczym, społecznym...) kobiety nadal stanowią znikomy odsetek, co wskazuje, że do równości płci jest jeszcze daleko.
Jeśli chodzi o kobiety w świecie pracy, często pojawia się pojęcie kobiecego przywództwa, które charakteryzuje się pewnymi wrodzonymi i naturalnymi cechami kobiet, takimi jak większa umiejętność słuchania lub nawiązywania relacji niż koledzy płci męskiej. Nie chodzi mi o to, że te cechy tak naprawdę nie należą do kobiecej natury, ale mam wrażenie, że jeśli my, jako kobiety, nadal upieramy się przy tej kwestii, to sami się gettujemy poprzez stereotypy. W moim osobistym doświadczeniu miałem jednak do czynienia z mężczyznami, którzy są bardzo predysponowani do słuchania i kobietami, które nie były, i vice versa: są to po prostu cechy, które są częścią indywidualnej osoby.Zdaję sobie sprawę, że pewne cechy charakteru są bardziej tkwi w płci żeńskiej, ponieważ są one częścią ich roli (nawet jeśli tylko potencjalnie) jako matek, ale nie sądzę, że jest to punkt, na który kobiety powinny nadal nalegać. kultura podstawy, która wyjaśnia, czym wzbogacenie daje na wszystkich poziomach różnorodność, która istnieje nie tylko między płciami, ale także między kobietą i kobietą kultura naszej firmy.
Myślę, że ważne jest, aby podkreślić, jak w różnorodności możemy wyrazić maksymalny potencjał każdego z nich i na ile w konsekwencji powinniśmy sprzyjać tworzeniu środowisk pracy, które są jak najbardziej zróżnicowane.

Zobacz też

Kobiety w komunikacji: wywiad z Beatrice Agostinacchio z Hotwire

Kobiety w komunikacji: wywiad z Eleonorą Rocca, założycielką Digital Innovatio

Women in Communication: wywiad z Federicą Beneventi z Veepee (vente-privee

2. Czym było dla ciebie „wzmocnienie pozycji kobiet” w wieku 18 lat?

W wieku 18 lat takie postrzeganie zaczyna się głównie na przykładzie otaczających nas kobiet.W moim doświadczeniu widziałem kobiety bardzo aktywne w swojej społeczności, które chciały osiągnąć spełnienie z pracy, niekoniecznie przechodząc przez prestiżowe kariery i którym udało się pogodzić pracę i życie prywatne, więc nigdy nie postrzegałam bycia kobietą jako ograniczenie.
Kiedy byłam w liceum, nauczyciel, były 68-latek, zaproponował nam kilka lektur związanych z feminizmem i myślą o różnicy: od tego momentu zrozumiałam, jak bardzo rozumiem ogromne kroki, które zostały podjęte w ostatnie stulecie jest fundamentalne, aby nie poddawać się, brać za pewnik takie osiągnięcia.

3. Trzy słowa, które dziś kojarzą Ci się z „wzmocnieniem kobiet”

Reprezentatywność: dopóki nie będziemy obecni na stanowiskach władzy, z trudem będziemy mogli zabrać do domu wszystkie przysługujące nam prawa do równych szans. To sprawia, że ​​opowiadam się za parytetami kobiecymi: jeśli z jednej strony słuszne jest chcieć zasiadać w kierowniczych stołach dzięki własnym zasługom, to z drugiej konieczne jest nałożenie obowiązku, który tworzy tradycję.
Świadomość: praw nabytych w dotychczasowych bitwach nie można brać za pewnik, aby działać, trzeba być świadomym swoich praw.
Solidarność: kobiety muszą współpracować z innymi kobietami, realizując wspólne projekty na rzecz równych szans.

4. Co byś sam powiedział 18-latkowi?

To, co chciałbym polecić 18-latkowi, to być bardziej pewnym siebie i marzyć o wielkich rzeczach, co bardzo pomaga w osiągnięciu szczytu. Powiedziałbym też, żeby uniknąć niepotrzebnych zmartwień związanych z brakiem jakichkolwiek zaleceń czy wiedzy w świecie pracy, bo nie były one potrzebne do zrobienia kariery. To są te same rzeczy, które poleciłbym również dzisiejszym 18-latkom, a także nie dać się wciągnąć w „typowo kobiecą niepewność, syndrom oszusta”: nigdy nie wczuwać się w „role, które się gra, w towarzystwie strach, że inni” odkryją „naszą nieadekwatność; musimy zdać sobie sprawę, że jesteśmy gotowi” do tego, co robimy.

5. Na ile potrzeba dziś mówić o upodmiotowieniu kobiet i co należy zrobić?

Ważne jest, aby mówić o upodmiotowieniu kobiet io działaniu, ponieważ wciąż jesteśmy daleko od równych szans w pracy, a także w sektorze prywatnym. Trzeba edukować i tworzyć kulturę w tej kwestii, musimy zadbać o to, by te sprawy przechodziły przez szkolne ławki, a jeszcze wcześniej poprzez edukację rodzinną. Kiedy wcześniej mówiłem o solidarności, robiłem to także z myślą o upodmiotowieniu: jako kobiety i potencjalne matki mamy za zadanie dawać wskazówki naszym dzieciom, mężczyznom i kobietom, jako funkcja prawdziwego społeczeństwa równych szans . W ten sposób musimy dążyć do przezwyciężenia tych negatywnych spuścizn kulturowych, które nie zostały jeszcze rozwiązane i wykluczyć stworzenie kontekstu, w którym mężczyźni i kobiety mają takie same prawa w pracy i poza nią.

Tagi:  W Formie Starsza Para Stary Dom