Billie Eilish nagrywa wieczorem poświęcony Kobe Bryant

Minuta ciszy. W ten sposób rozpoczyna się 62. edycja rozdania nagród Grammy, z minutą ciszy dla Kobe Bryanta (41) i jego córki Gianny, znanej jako Gigi, którzy zginęli wczoraj w tragicznej katastrofie lotniczej. To im w całości poświęcony jest wieczór, który uchodzi za muzyczne Oscary.

Wśród artystów, którzy postanowili oddać hołd, a nawet kondolencje amerykańskiej gwieździe NBA, jest także Billie Eilish. Kalifornijska piosenkarka i autorka tekstów pobiła wszelkie rekordy: mając 18 lat jest najmłodszą artystką w historii, która otrzymała nominację w czterech głównych kategoriach, posuwając się nawet do zwycięstwa we wszystkich.

Najlepszy Album Roku z „Kiedy wszyscy zasypiamy, dokąd idziemy?”, Najlepsze nagranie, Najlepsza piosenka z „Bag Guy” i najbardziej pożądany, Najlepszy przełomowy artysta. Oprócz tego, że jest dobry, Billie wykazuje pewną dozę pokory, teraz rzadką perełkę, deklarując: „Przepraszam, ponieważ tak wiele innych piosenek zasługiwałoby na zwycięstwo”.

Odwaga poza depresją

"To moja pierwsza Grammy. Nigdy nie sądziłem, że to może się zdarzyć w całym moim życiu. [...] Dziękuję mojemu zespołowi, mamie, tacie i najlepszym przyjaciołom za utrzymanie mnie przy życiu do dziś." Mocne słowa, te wypowiedziane przez Billie słabym głosem, poruszały się i drżały.

Mimo młodego wieku artysta pisze i śpiewa o trudnych tematach, takich jak depresja i samobójstwo. Ona sama niedawno zadeklarowała, że ​​wielokrotnie rozważała pomysł odebrania sobie życia. „Myślę, że kiedy byłem w Berlinie, byłem sam w hotelu i pamiętam, że było tam okno. Pamiętam, że płakałem, bo myślałem, że gdybym tak właśnie umarł, to bym to zrobił. Nie jest łatwo zarządzać sukcesem na tak duże rozmiary, kiedy jest się jeszcze tak młodym, a Billie znalazła odwagę, by o tym mówić z otwartym sercem, pokonując zbyt wiele tabu, które krążą wokół tej kwestii. A ci, którzy widzą wiktymizację, mają wadę powierzchowności. Intencją artysty jest bowiem przekazanie większej świadomości problemów związanych z higieną psychiczną, zbyt często określanych mianem „szaleństwa”. Sama Billie jest żywym przykładem tego, że dzięki poważnej i ukierunkowanej terapii można wydostać się z tunelu depresji. A gdyby miał do czynienia z fanami zmagającymi się z własnym dramatem, wziąłby ich za ramiona i powiedział, żeby uważali i byli dla siebie mili, zachęcając ich, aby „nie rób tego dodatkowego kroku, który może cię zrujnować”, ponieważ stwierdził artysta podczas „wywiadu.

Wszystko zaczęło się od sypialni

Obok niej, jak zawsze, jej brat Finneas O'Connel, który jest dla niej także kolegą, ale przede wszystkim przyjacielem. Na scenie, by odebrać nagrodę, chłopak opowiada, jak wszystko się zaczęło w małej sypialni, gdzie dwaj bracia spędzali całe godziny komponując piosenki, których słucha i kocha na całym świecie. „To jest dla wszystkich dzieci, które dzisiaj tworzą muzykę w swojej sypialni. Wygrasz jeden, jeden dzień ”.Właśnie tą myślą o nadziei Finneas postanawia zakończyć swoje podziękowanie, pokazując, jak czasami nawet niemożliwe staje się możliwe, jeśli w to wierzysz.

Ścieżka dźwiękowa z 007 wśród projektów 2020

I znowu mówiąc o płytach, Billie będzie także najmłodszym artystą, który napisze i zinterpretuje ścieżkę dźwiękową z 2007 roku. 25. odcinek sagi skupiającej się na Jamesie Bondzie, najsłynniejszym tajnym agencie w kinie, ukaże się w kinach 9 kwietnia. , 2020, a towarzyszyć mu będzie melodia „No Time To Die”. Że ona też, podobnie jak Adele w 2013 roku ze Skyfall, także oficjalnym utworem filmu, będzie mogła zdobyć Oscara za najlepszą piosenkę? Na pewno mu tego życzymy!

Tagi:  W Formie Styl Życia Piękno