Udostępnianie: co to jest i dlaczego lepiej tego unikać

Rodzice zawsze prezentowali swoje dzieci, zwłaszcza te najmłodsze, jako prestiżowe trofea. Ile razy spotkałeś nową mamę lub nowego tatę, który za wszelką cenę chce Ci pokazać najnowsze zdjęcia swoich szczeniąt? Dziś ten zwyczaj przeniósł się do mediów społecznościowych i przybrał również nazwę: udostępnianie. Coraz częściej bowiem fora dyskusyjne na Facebooku i Instagramie są przekształcane w albumy pamięci domeny publicznej, w których zdjęcia nieletnich są udostępniane zbyt lekko. Aby uchronić nasze dzieci przed niebezpieczeństwem sieci, przeczytaj ten artykuł i dowiedz się, jakie środki ostrożności należy podjąć i dlaczego lepiej byłoby zmniejszyć naszą potrzebę udostępniania.

Przed przeczytaniem obejrzyj ten film i dowiedz się, jakich zwrotów nigdy nie wypowiadaj naszym dzieciom!

Znaczenie dzielenia się

Sharenting to anglicyzm wywodzący się z rozłamu między angielskimi terminami „share” i „rodzicielstwo”. Ale o co chodzi? Dzielenie się jest dość powszechnym nawykiem wśród rodziców nowego tysiąclecia i polega na kompulsywnym publikowaniu przez mamę i tatę na portalach społecznościowych zdjęć i filmów przedstawiających ich dzieci, zwłaszcza te bardzo małe. Praktyka ta przyjęła się do tego stopnia, że ​​trzeba ukuć nowe wyrażenie, aby ją zidentyfikować, co ostatnio trafiło nawet do Collinsa, jednego z najbardziej autorytatywnych słowników angielskich.

USG, pierwsze kroki, utrata pierwszego zęba dziecka, krótko mówiąc coraz częściej profile na Facebooku i Instagramie wielu rodziców zamieniają się w rodzaj społecznego filmu dokumentalnego, w którym można monitorować rozwój ich dziecka. dzieci.

Ponieważ w dzisiejszych czasach jest to coraz bardziej aktualny temat, dziennikarz IT i ekspert ds. komunikacji Gianluigi Bonanomi uznał za konieczne otwarcie debaty również we Włoszech i odniósł sukces dzięki swojej książce szkoleniowej zatytułowanej „Sharenting. Parents and the Risks of Online Overexposure, gdzie udziela porad i informacji, których często brakuje w mediach społecznościowych.

Zobacz też

Czy można jeść lody w ciąży, czy lepiej tego unikać?

Szynka gotowana w ciąży: jeść czy unikać?

Kiedy jest dzień Matki? Oto dlaczego jest celebrowany i jak sprawić, by był specyficzny

© Getty Images

Dlaczego rodzice się dzielą?

Jak mówią w Neapolu: „Każdy scarrafone jest piękny”, „a mamma soja”. Krótko mówiąc, rodzice, a zwłaszcza matki, mają tendencję do publikowania zdjęć i publikowania filmów swoich dzieci przede wszystkim z chęci wystawienia się, ponieważ są przekonani, że ich wyjątkowość zasługuje na podzielenie się w przestrzeni publicznej, a także ich niezmierzoną dumę. Zaczynając od tego, jasne jest, że kolejnym powodem, dla którego mama i tata popychają mamę i tatę do praktykowania udostępniania, jest czasami obsesyjna potrzeba otrzymywania zgód i zgód w postaci polubień i komentarzy w sieciach społecznościowych. Ci, świadomi wpływu, jaki obrazy dzieci mogą mieć na ludzi, nieustannie publikują treści na ich temat, aby otrzymać „polubienia” i uwagę. Jednocześnie sharenting jest bezpośrednią konsekwencją przeżywanego przez nas okresu historycznego, ery cyfrowej, w której dominacja influencerów rodzi u niektórych (wielu) z nas niepohamowane pragnienie dzielenia się każdym aspektem naszego życia z innymi, anulując wszelkiego rodzaju filtry i roszczenia dotyczące prywatności.

© Getty Images

Jakie są zagrożenia?

Choć pozornie wydaje się nieszkodliwe, sharenting jest zjawiskiem, którego nie należy lekceważyć i należy go traktować z należytą ostrożnością. W rzeczywistości umieszczanie w Internecie obrazów przedstawiających nasze dzieci może mieć poważne konsekwencje, nawet w dłuższej perspektywie, które często ignorujemy, gdy wybieramy zdjęcie do opublikowania w sieciach społecznościowych. Poniżej wymieniamy, jakie mogą być główne zagrożenia związane z udostępnianiem, aby zdać sobie z tego sprawę i działać mądrzej:

Pierwszym problematycznym aspektem związanym z udostępnianiem jest niewątpliwie prywatność. Ciągłe udostępnianie prywatnych zdjęć oznacza, że ​​każdy może mieć dostęp do znacznej części naszego życia. W tym sensie na uwagę zasługuje fakt, że dzieci nie są świadome lub w konsekwencji nie zgadzają się na repertuar publikowany przez lata przez rodziców na portalach społecznościowych. Dlatego gdy dorosną, mogą okazać się przeciwni obecności w sieci materiału, który widzi w nich bohaterów. Czasami zdarza się, że nastolatki są tak zakłopotane tym publicznym cyfrowym archiwum, że wnoszą nawet pozwy przeciwko rodzicom, winnym naruszenia ich prawa do prywatności, zmuszając ich w ten sposób do usunięcia wszelkich zdjęć, które uznają za zagrażające ich reputacji. Ponadto udostępnianie poufnych danych na platformach społecznościowych może narazić je na możliwą kradzież tożsamości.

© Getty Images

Udostępnianie stanowi zagrożenie nie tylko dla prywatności, ale także dla bezpieczeństwa dzieci. Spazmatyczne udostępnianie zdjęć i poufnych informacji może narazić nasze dzieci na wielkie niebezpieczeństwa, a przede wszystkim na uwagę złośliwych ludzi, którzy czerpiąc z postów naiwnie zamieszczanych przez rodziców na portalach społecznościowych, są w stanie bezpłatnie znaleźć materiały z pornografią dziecięcą.

Ponadto, gdy jesteśmy przekonani, że chcemy publikować życie naszych dzieci na portalach społecznościowych, pamiętajmy, że pewnego dnia staną się nastolatkami i mogą trafić na celownik cyberprześladowców, którzy znajdując ich stare zdjęcie, być może zabawne , w Internecie, może to wykorzystać do wyśmiewania ich i poniżania.

Ogólnie rzecz biorąc, chociaż intencje mamy i taty mogą być autentyczne i całkowicie zrozumiałe, wskazane byłoby, aby „odtruwali” się z sieci społecznościowych, aby dać dobry przykład swoim dzieciom, w przeciwnym razie istnieje ryzyko, że oni też dorosnąć, spędzać zbyt dużo czasu na telefonie.

© Getty Images

Przydatne wskazówki dla mamy i taty

A po wyjaśnieniu zagrożeń związanych z udostępnianiem, oto kilka wskazówek, jak je obejść i chronić nasze dzieci:

  • Bądź świadomy niebezpieczeństw występujących w Internecie.
  • Moderuj korzystanie z sieci społecznościowych.
  • Ciesz się chwilami bez obsesji na punkcie chęci dzielenia się.
  • Unikaj publikowania zdjęć, na których oprawione są twarze lub intymne części maluchów.
  • Uczyń swoje konta prywatnymi, aby przejrzeć potencjalnych odbiorców i udostępniać swoje treści tylko zaufanym i autoryzowanym obserwatorom.
  • Podnieś świadomość rodziców na ten temat.
  • Postaw się w sytuacji swoich dzieci i zdaj sobie sprawę z dyskomfortu, jaki ich działania mogą w nich generować, gdy dorosną.

Tagi:  Piękno Kobiety Dzisiaj Odpowiednio