Jane Fonda: „Do widzenia chirurgii plastycznej. Znowu jestem młody z aktywizmem”

Jeśli do tej pory zawsze myślałeś, że estetyczny aspekt paturni był wyłącznym przywilejem nas, zwykłych śmiertelników, to wiedz, że bardzo się mylisz. Przede wszystkim niepodejrzewana Jane Fonda, która w wieku 82 lat oddaje się deklaracjom o znaczeniu samoakceptacji.

Ale jak, pytasz, taka piękna kobieta jak ona ma problemy z samooceną? Ale kiedy kiedykolwiek! Zamiast tego Tak. Musimy wejść głębiej, aby dowiedzieć się, co kryje się za tym, co widzimy na powierzchni. W rzeczywistości Jane Fonda z czasem zdołała zachować niezmienioną urodę, nie bez uciekania się do pomocy chirurgicznej. Dziś jednak aktywistka aktorka żegna się ze skalpelem, bo w wieku 82 lat słuszne jest pogodzenie się z własnym starzeniem się.

„Nie mogę udawać, że nie jestem próżna. Codziennie muszę pracować, aby zaakceptować siebie za to, kim jestem i nie jest to dla mnie łatwe, to ciągła walka, bo dorastałam w czasach, gdy kobiety były jak wiele rywalizujących kotów ze sobą” .

Życie naznaczone niską samooceną

Chirurgia plastyczna była dla kobiet prawdziwym uzależnieniem, ale to tylko wierzchołek góry lodowej znacznie głębszego problemu. W rzeczywistości, jako młoda dziewczyna, Jane cierpiała na bulimię, a jej słynne sesje aerobiku były niczym innym jak alternatywną metodą spalania kalorii bez wymiotów. Jak sama deklaruje: „Nie robiłam aerobiku dla dobrego samopoczucia, ale dlatego, że nie mogłam przestać wymiotować. Od dziesięcioleci jestem bulimią, a spalanie kalorii jak diabli było jedynym sposobem, aby czuć się pogodzonym ze sobą.” Nawet diwom jest więc niezwykle trudno nadążyć za estetycznymi nakazami Hollywood.

Zobacz też

Kupowanie samochodów przenosi się online

Nadia Toffa: najnowszy film, w którym przypomina nam, że życie jest jednym i trzeba nim żyć

„Wyróżnienie się tym, w co wierzę, sprawia, że ​​czuję się młodszy niż chirurgia plastyczna”

Ale teraz, wreszcie, między pokazem a podróżą do więzienia, Jane Fonda, niewolnica koncepcji doskonałości, która nie istnieje, znajduje odwagę, by pokazać się taką, jaka jest. Stało się to podczas ceremonii rozdania Oscarów, kiedy aktorka za pośrednictwem swojego stroju wysłała znaczące przesłanie. Zamiast charakterystycznych blond włosów, bezczelny szary krój, który nadaje mu pewien urok âgee. Z drugiej strony, idealnie w zgodzie z jego zaangażowaniem w ochronę środowiska, noszę czerwoną sukienkę sygnowaną Elie Saab Couture, pochodzącą bezpośrednio z recyklingu z 2014 roku oraz kultowy czerwony płaszcz noszony podczas protestów przed Kapitolem.

Dziś więc to, co sprawia, że ​​czuje się naprawdę młodo, nawet bardziej niż chirurgia plastyczna, to świadomość odzyskania ideałów, które ożywiały ją w przeszłości i które pchają ją do walki o to, w co wierzy, nawet w wieku 82 lat.

Tagi:  Miłość-E-Psychologia Rodzicielstwo Horoskop