Giorgio Faletti zmarł

Giorgio Faletti, odnoszący sukcesy pisarz, komik i piosenkarz zmarł dziś w Turynie w wieku 63 lat. Faletti chorował od jakiegoś czasu.

Jego kariera była jedną z najbardziej eklektycznych we Włoszech: od początków jako komik, co doprowadziło go do telewizyjnego sukcesu, zwłaszcza z Wbić, Do sukcesu jako piosenkarka i pisarz. Jego komiczne postacie pozostają w pamięci a Wbić, jak policjant Vito Catozzo czy siostra Daliso.

W 1988 roku zbliżył się do świata muzyki, najpierw ze ścieżką dźwiękową do miniserialu białe kołnierzyki, który widzi w nim bohatera, następnie z lądowaniem na najważniejszej scenie włoskiej piosenki, Festiwalu Sanremo, w którym bierze udział trzykrotnie, w 1992 roku z Oriettą Berti, z którą śpiewa Rumba Tango, w 1994 roku z Porucznik, dyskutowała i uwielbiała piosenkę inspirowaną mafijnymi masakrami, które zabiły sędziów Falcone i Borsellino, a w 1995 roku Absurdalna praca.

Zobacz też

Laura Antonelli, seksowna i nieszczęśliwa diva, nie żyje

© Kikapress

W 2002 roku Faletti wciąż zaskakuje wszystkich, debiutując jako scenarzysta w thrillerze ja zabije, długo omawiany bestseller. Pod koniec tego roku doznał udaru mózgu na szczęście bez konsekwencji.W 2004 roku wrócił do księgarni z Nic prawdziwego oprócz oczu. Później Z oczywistego przeznaczenia, w 2006 roku publikuje Jestem Bogiem, z 2009 roku. Jak zawsze na przemian z publikacją powieści, pisaniem piosenek, a nawet udziałem w filmach, takich jak Noc przed egzaminami, gdzie gra bezwzględnego nauczyciela literatury, który przyniósł mu nominację do Davida di Donatello.

© Kikapress

Jego najnowsze powieści fabularne pochodzą z 2010 roku, z Notatki sprzedawcy kobiet, a do 2011 r. z Trzy akty i dwa razy, osadzony w świecie piłki nożnej.