Rio 2016. Gregorio Paltrinieri: „Dziękuję bardzo, mamo. Czesto o Tobie myślę"

Co jakiś czas wiadomość, ale nic więcej. Ponieważ w czasie wyścigów, zwłaszcza tych, które są warte życia, zazwyczaj izoluje się, aby znaleźć odpowiednią koncentrację. Nie mówiąc już o medalu olimpijskim, najcenniejszym ze wszystkich międzynarodowych zawodów. I tak Gregorio Paltrinieri, czołowy sportowiec w pięciokołowym basenie Rio 2016 i ambasador wraz z matką kampanii Procter & Gamble „Dziękuję bardzo, mamo”, wybrali list wideo, aby przekazać swoje uznanie mamie Lorenie.

Ponieważ za sukcesem tego ogromnego mistrza, który w wieku zaledwie 21 lat może pochwalić się już siedmioma złotymi medalami między mistrzostwami świata i Europy, kryje się zasadnicza rola matki, która zawsze go wspierała, dodając mu pewności siebie, siły i odwagi. Decydująca rola, którą firma P&G wzmocniła poprzez szereg inicjatyw, między innymi „Dom rodzinny”, dom z dala od domu, który w Rio przyjmuje matki olimpijczyków z całego świata.

Zobacz też

14 piosenek, które dodadzą Ci energii Ładowanie ...

„W przeddzień ważnego wyścigu zawsze bywam sam przez chwilę, staram się skoncentrować i zachować jasność umysłu – wyznaje sportowiec. Ale w dzisiejszych czasach często myślę o Tobie: kiedy wracam do domu wieczorem zdenerwowany po całym dniu treningu, kiedy budzę się wcześnie rano i myślę o tym, ile wyrzeczeń jest potrzebnych, aby realizować swoje marzenia, te same, o których się zwierzam do ciebie jako dziecko ”.
W Rio, dokąd przyjechała matka z mężem Lucą, jeszcze się nie widzieli: Greg pozostał w Santos do 6, a nawet jeśli zanurkuje do basenu dopiero o 12, woli trzymać się z daleka od wszelkich emocji, które mogą odwrócić jego uwagę.
„Często myślę o twoich poświęceniach – kontynuuje w liście sportowiec z Carpi – za każdym razem, kiedy wstawałeś przede mną i robiłeś mi śniadanie. Na wyścigach, które robiłeś po pracy, żeby mnie podwieźć i zabrać na basen, ile razy suszyłeś mi włosy, rozbierałeś się i ubierałeś, godzinami spędzonymi na trybunach, obserwując mnie, przy swoich niepowtarzalnych kanapkach czeka na mnie w samochodzie przed i po treningu”.

W wieku 16 lat opuścił dom, by realizować swoje marzenie, które jest teraz o krok od jego realizacji. „Nigdy nie prosiłeś mnie o nic poza tym, żebym był szczęśliwy – podsumowuje Gregorio Paltrinieri –. A potem moje poświęcenie dzisiaj staje się niemal naturalne, spontaniczne: bo wiem, że nie jestem sama, nigdy nie byłam i że muszę ciężko pracować, aby obronić samo marzenie dziecka, któremu przede wszystkim dałeś siłę , odwaga i bezwarunkowe zaufanie”.

Tagi:  Gwiazda Starsza Para W Formie