Angelina Jolie: „Granie w Maleficent było spełnieniem marzeń”

W jaki sposób zaangażowałeś się w tworzenie filmu?

Kochałem Maleficent, kiedy byłem mały. Był moją ulubioną postacią Disneya. Byłem w niej zarówno przestraszony, jak i zakochany, więc jak tylko dowiedziałem się, że będzie o niej film, zacząłem wypytywać. Na szczęście zostałem wezwany: byłem bardzo podekscytowany!

Najnowsze wiadomości

Angelina Jolie, piękna nawet z ospą wietrzną! Aktorka wyjaśnia w filmie powody swojego przymusowego zatrzymania Angelina Jolie

Jakie to uczucie ożywić tak kultową postać?

Na początku było to prawie przerażające, tylko dlatego, że jestem wielkim fanem.Byłem zachwycony, ale jednocześnie bałem się, że nie będę w stanie znaleźć odpowiedniego głosu do nadania postaci, będąc tak charyzmatycznym i dobrze zdefiniowanym. Maleficent jest tak autorytarny i doskonały w oryginalnej animowanej wersji, że nie chciałem jej w żaden sposób modyfikować, żeby nie zawieść fanów. Kiedy po raz pierwszy założyłem rogi i mogłem trzymać berło, poczułem się jak dziecko spełniające marzenie.

Zobacz też

Laetitia Casta: "Dlatego Stefano i ja zerwaliśmy!"

Aurora Ramazzotti: „Jesteś brzydszy niż Santiago!”. Oto jak odpowiada Belén

© Disneya

Co nowego i nowego w tej wersji historii Maleficent?

Historia skupia się na niej, kim była jako dziecko oraz jak i dlaczego zachorowała. A jedną z rzeczy, która wydaje mi się dziwniejsza, jest to, że w przeciwieństwie do wersji animowanej, jeśli chodzi o scenę, w której wróżki przynoszą prezenty na narodziny Aurory, widzowie czują się po stronie Maleficent.

Jak opisałbyś Maleficent?

Jest trochę szalona, ​​zła, ale niezwykle energiczna, ma świetne poczucie humoru, którego nigdy nie zawodzi w odpowiednim momencie. Na początku jest to trochę dziwne, zwłaszcza z kostiumami, ale byłem naprawdę szczęśliwy, że zostałem wybrany do jej grania.

Który aspekt osobowości Maleficent przemawia do Ciebie najbardziej? A który mniej?

To, co lubię najmniej, jest łatwe: to, że przeklina małą dziewczynkę. Myślę, że byłaby to najmniej wartościowa rzecz z każdej osoby. Najbardziej podoba mi się to, że widzisz jego siłę, lojalność i zdolność do obrony tego, w co wierzy. Ma ogromne poczucie sprawiedliwości, nawet jeśli traci je, gdy jest głęboko zraniona (i nie tylko).

Jak trudne było odtworzenie makijażu Maleficent?

To zajęło dużo czasu. Usiedliśmy i wypróbowaliśmy wiele rzeczy - i jestem pewien, że wcześniej wyjdzie kilka zdjęć porzuconych stylizacji. W końcu zdecydowaliśmy, że nie chcemy, aby makijaż był zbyt rozpraszający, zwłaszcza podczas bardziej dramatycznych scen, i zdecydowaliśmy się na opcję, która mniej maskuje moją twarz.

© Disneya

Co sądzisz o przedstawieniu księżniczki Aurory przez Elle Fanning?

Elle jest dokładnie taka, jak sobie wyobrażałem Aurorę. Elle jest słoneczna, inteligentna, w skrócie piękna. Kiedy miałam 14 lat, byłam jej przeciwieństwem i widok tak młodej dziewczyny, równie pełnej życia, naprawdę zaskoczył mnie. Jest bardzo kompetentną aktorką i bardzo silną osobą, co sprawia, że ​​jej interpretacja Aurory jest cudowna, ponieważ jest nie tylko małą dziewczynką, która kocha kwiaty, piękne rzeczy i spokój, ale jest również elegancka i niezwykle kochająca.

Co najbardziej uderzyło cię w jego interpretacji?

Elle jest w stanie uczynić swoją postać magiczną, ponieważ jest przede wszystkim tą, która ma coś magicznego w swojej osobowości, co widać, gdy gra Aurorę.

© Disneya

Czy widzisz podobieństwa między tobą a Elle Fanning?

Tak, Elle i ja jesteśmy dość podobnymi kobietami. Jest cudowną osobą. Oczywiście, kiedy byłam w jej wieku, byłam zupełnie inna – powiedzmy, że byłam bardziej jak nastoletnia Maleficent niż nastoletnia Elle. Elle jest promienna, słoneczna, urocza i zawsze uśmiechnięta.

Jak myślisz, jak opinia publiczna będzie odnosić się do młodego Maleficent?

Jest niewinną młodą kobietą. W dzisiejszych czasach jest wielu młodych ludzi, którzy pasjonują się sprawami środowiskowymi, faktami światowymi lub polityką. Tutaj Maleficent w pewnym sensie tak właśnie jest. A potem jest dziwny, inny od innych, co moim zdaniem jest jednym z uczuć, które w większości podzielają wszystkie nastolatki. Zrani ją ktoś, na kim jej szczególnie zależało: komu nie zdarzyło się w życiu? A potem uczy. Uczy, że to, co robi różnicę w życiu, to wybory, których dokonujesz i jak żyjesz, kiedy już zostaną podjęte.

Jak opisałabyś w filmie podróż Maleficent?

Maleficent zostaje emocjonalnie pokonana, ale postanawia walczyć. Ta decyzja sprawia, że ​​staje się ciemniejsza, ciemniejsza: całkowicie traci człowieczeństwo, którego musi się stopniowo uczyć, aby odkryć na nowo.

Czy trudno było puścić postać pod koniec sesji?

To było bardzo smutne. Ale mam w domu kilka rogów ... więc jeszcze nie jestem całkowicie oderwany.