Różowy grób małej dziewczynki budzi kontrowersje na Riwierze Francuskiej

Na cmentarzu Le Muy, wśród szarych i marmurowych pomników, zwraca uwagę niewielki grobowiec, różowy i niesamowicie żywy, inny niż wszystko, co go otacza. Urodzona przedwcześnie Lea zmarła 26 sierpnia 2015 roku z powodu wad rozwojowych serca. Miał 3 lata.
Jego krótkie życie charakteryzowały operacje i pobyty w szpitalu, dlatego matka chciała nadać kolor „istnieniu przeznaczonemu teraz do czerni i bieli.

© Facebook Grób małej Lei

Ze względu na zbyt jasny kolor grobowiec był kilkakrotnie niszczony, co doprowadziło do gigantycznej petycji, aby zapewnić, że pomnik pozostanie różowy i na swoim miejscu.
Mnożyły się groźby i przesłania nienawiści, więc matka Lei musiała przestać walczyć: chciała tylko, żeby jej dziecko spoczywało w pokoju, ale wygląda na to, że jej współobywatele chcą jej temu zapobiec.
Teraz kobieta woli poświęcić całą swoją uwagę pozostałym córkom (siostra bliźniaczka Lei ma problemy zdrowotne) i innym dzieciom, które doświadczyły tej samej niekomfortowej sytuacji.

Zobacz też

Przedmowa do „Alicji w krainie czarów” Lelli Costa

Historia rodziny jest udokumentowana na stronie Facebooka „Tous derrière Léa”.

Tagi:  Rodzicielstwo Kuchnia Rzeczywistość