„Powiedz Crinzi: jestem z byłą koleżanką od 5 miesięcy, ale ona nie wie”
autorstwa Alessandry Crinzi
Kolumna „Dillo Alla Crinzi” powstała z potrzeby oddania głosu wszystkim dziewczynom, które od początku swojego istnienia w mediach społecznościowych myślały o kontaktowaniu się ze mną z prośbą o radę lub pomoc. Oto mam wam opowiedzieć historię tej kolumny
. Zobacz też Pytania, które należy zadać najlepszej przyjaciółce, aby ją dokładnie poznać Cytaty z okazji urodzin: najpiękniejsze, poetyckie i zabawne pozdrowienia w historii!Zwroty o uśmiechu: cytaty, które celebrują akt uśmiechu
V. ma problem: wydaje się, że znalazła mężczyznę swoich marzeń, który niestety jest także byłym chłopakiem jednej z jej przyjaciółek. Nie miał jeszcze odwagi powiedzieć jej prawdy, bo boi się, że zostanie źle osądzona. To błędne koło kłamstw i przeoczeń ją jednak dusi i dziś pisze do mnie, aby znaleźć odwagę, która doprowadzi ją - mam nadzieję - do wyjścia.
Historia V., zakochanej w byłej przyjaciółce
Cześć Ale, śledzę Cię już od dłuższego czasu i przede wszystkim czytam Twoją rubrykę, którą uwielbiam. Dziś rano nabrałam odwagi i postanowiłam do Ciebie napisać. Umawiam się z facetem od pięciu miesięcy: jestem, jak mówią, z głową w chmurach, bo jest mi bardzo dobrze z nim: zabiera mnie w każdą niedzielę w inne miejsce, idziemy na obiad w niesamowitych restauracjach traktuje mnie jak prawdziwą księżniczkę, ona dba o mnie jak nikt wcześniej.
A ty mi powiesz, to czego ode mnie chcesz?
Jest ale, ogromne i bardzo duże ale. On jest byłym chłopakiem jednej z moich przyjaciółek. Zawsze byłam z nią związana, ona nie jest tak naprawdę moją najlepszą przyjaciółką, ona jest klasyczną dziewczyną, która wykorzystuje cię, kiedy to robi nie mam chłopaka, w przeciwnym razie dla niej przyjaciele nawet nie istnieją.Może też z tego powodu zaczęłam się z nim umawiać, nie przejmując się konsekwencjami, bo zawsze taka byłam, najpierw działam, a potem Zastanawiam się, co może się wydarzyć dalej.
Teraz jednak siedzę po szyję w kupie: chociaż nie pogania mnie, bo bardzo dobrze rozumie sytuację, nie mogę dalej utrzymywać potajemnego związku. Z drugiej strony, gdybym powiedział znajomym, okazałbym się oszustem i żaden z nich nie chciałby już ze mną rozmawiać ani umawiać się ze mną.Zawsze miałem rację do tej pory, chociaż byłem zaręczony zawsze dla nich też znalazłem czas, ale ten najprawdopodobniej by mi nie wybaczył.Mała część mnie wtedy myśli, że gdyby wszystko z nim nie poszło dobrze to mogłabym być zupełnie sama...
Proszę Ale, pomóż mi. Wielki pocałunek. V.
Powiedz Crinzi: Alessandra Crinzi odpowiada
Drogi V. z poważaniem,
Myślę, że w całym tym zamieszaniu popełniłeś tylko jeden błąd: nie powiedzenie od razu prawdy.
Rodzaj związku, jaki masz z tą dziewczyną, nie jest dla mnie zbyt jasny; jeśli naprawdę jesteście przyjaciółmi, jeśli jesteście bardziej zaznajomieni, jeśli widujecie się dwa razy w roku, ale codziennie słyszycie od grupy „Wredne dziewczyny” na Whatsapp. Mimo to nie można powiedzieć czegoś przeciwnego: „serce ma swoje powody, których rozum nie zna”, ale żeby być uczciwym, należało jej od razu powiedzieć o swoich intencjach. Także dlatego, kochany V., nie wiem, czy istnieje pakt krwi, który zabrania przyjaciołom widywania się z byłymi znajomymi – zwłaszcza jeśli: 1) ci ostatni od dawna są tak klasyfikowani; 2) nasi znajomi dbają o nich jak ja z Temptation Island.
Zdarza się! To może się zdarzyć! Jesteśmy ludźmi, miłość jest ślepa, życie jest długie, ważne jest, aby od samego początku było jasne.
robię to, co jest dla mnie najlepsze; Rzucam się w twoje buty. A więc spójrzmy: pewnego pięknego piątkowego poranka budzę się i odkrywam, że ty, kawałek mojego serca, widziałeś się od kilku miesięcy z moim byłym i wcale nie myślałeś o tym, żebym brał w tym udział to. Ok. Zakładając, że mój prawdziwy, jako ex, dałbym go na aukcję charytatywną już w ostatnich miesiącach, kiedy byliśmy razem (Cześć Dà! Żart, wiesz, że cię kocham!) Jestem pewien, że nie czułbym złości na go, za twoje „mniej lub bardziej poważne” zaniedbanie. I powtarzam to mniej lub bardziej poważne, po prostu dlatego, że jest zbyt wiele aspektów, które nie są dla mnie jasne, na przykład jak bardzo i czy więź łącząca was dwoje przyjaciół jest naprawdę silna (z tego, co mi powiedziałeś i jak mówisz to chyba nie) ani jak długo i jak zerwali twój przyjaciel i twój obecny chłopak. Nie wiem, czy twoja koleżanka nie przejmuje się już tą osobą, czy nadal jest zakochana - a wtedy twoja pozycja pogorszyłaby się, abyś dostał się na szczyt konkursu "nierzetelny, a nawet mali drani przyjaciele".
Zakładając, że nic jej nie obchodziło od 1967 roku, pozostaje ci tylko porozmawiać z nią, powiedzieć jej prawdę, wyjaśnić jej sercu przyczynę twojego zaniechania, mając nadzieję, że ma wolę i siłę woli, aby zrozumieć i wybaczyć sobie.
Co do reszty grupy, cóż, nie martw się bądź szczęśliwy, bo nie widzę martwych, nawet rannych, nie spałeś z żadnym z ich obecnych chłopaków, a przede wszystkim dlatego, że jedynym, który może mieć prawo osądzać lub wpadać w złość tylko osoba bezpośrednio zainteresowana. Co najwyżej inni mogą mieć za zadanie umyć ci głowę z tych, które pozostają wyryte na wieki wieków, amen.
Przyjaciele, prawdziwi, robią to: zawsze są blisko nas, w dobrych i złych czasach, kiedy robimy to dobrze, a zwłaszcza gdy robimy to źle. Nie bój się ich stracić, bo jeśli jutro zdecydują się odejść i odejść po coś takiego, oznaczałoby to, że do dziś otaczali cię ludzie, którzy tak naprawdę cię nie kochali.
Teraz siła i odwaga! Zadzwoń do swojej przyjaciółki, powiedz jej, że musisz z nią porozmawiać, przestań kłamać, przeproś bez patrzenia w dół ani na chwilę, zawsze patrząc jej w oczy.
Uścisk
Crinzi
[email protected]
A jeśli szukasz chłopaka i spokojnego związku, dowiedz się, kto byłby Twoim idealnym mężczyzną!