Zdjęcie Black Lives Matter, które każdy powinien zobaczyć

© mirror.co.uk

To 28-letnia Ieshia Evans, pielęgniarka i matka. Ieshia zdecydowała się wziąć udział w pokojowej demonstracji Black Lives Matter (Czarne życie ma znaczenie) w Baton Rouge w stanie Luizjana. Demonstracja powstała spontanicznie po epizodach przemocy między Murzynami z Ameryki a siłami porządku.

Zrobiłem to, bo chcę móc spojrzeć synowi w oczy i powiedzieć mu, że jego matka walczyła o jego prawa i wolność.
Zobacz też

Wszystkiego najlepszego życzenia na dzień kobiet: zabawne, oryginalne i rzymskie zwroty

Na przemoc Ieshia odpowiedział odważnym milczeniem. Jest elegancki w swojej letniej sukience, ale nie patrzy na zachód słońca nad morzem, jak można by się spodziewać: wpatruje się w dwóch policjantów w strojach bojowych, niezdarnych wobec jego surowej obecności.

© Reuters

Ieshia został aresztowany. Ale jego zdjęcie, świadectwo pokojowych intencji demonstracji, stało się już „ikoną Black Lives Matter. Tak bardzo, że zostało porównane do Nieznanych Zamieszek na Placu Tiananmen w 1989 roku. Dwadzieścia siedem lat później i raz znowu cisza ma „echo silniejsze niż strzały.