Samantha De Grenet zwierza się: „Po sześciu latach wracam z moim byłym mężem i ponownie ożenię się z nim w kościele!”

To prawda, jak mówi słynna piosenka Antonello Venditti, że „niektóre miłości nie kończą się, robią wielkie obroty i wracają”. W rzeczywistości często zdarza się, że pary łączy szczególna więź, której przeznaczeniem jest nigdy się nie zerwać i na zawsze pozostać przy życiu, tak bardzo, że w pewnym momencie prowadzi to do prawdziwego powrotu płomienia, bardziej solidnego i dojrzałego. Tak właśnie stało się z Samanthą De Grenet i jej byłym mężem Lucą Barbato, którzy po ślubie w 2005 roku, mając syna Brando, teraz 9-letniego, i po rozstaniu, po sześciu długich latach odkryli, że nadal są zakochani A teraz, zgodnie z tym, co deklaruje sama rzymska statystka, byliby gotowi nawet po raz drugi rzucić się w wir. „To ważny moment, bo po sześciu latach wracam z mężem. I wierzę, że w przyszłym roku, jak nam się uda, to pobierzemy się w Kościele, bo pobraliśmy się tylko w Gminie. To dobry krok, bo pozwoli mi zobaczyć ojca, syna i męża w jednym środowisku… trzech najważniejszych mężczyzn w moim życiu. Spełniło się romantyczne marzenie ”.

Oto słowa czterdziestoczteroletniego soubrette, który również dodał: „Mój syn jest bardzo szczęśliwy. Nie zniósł rozstania, a zbliżenie było również bardzo stopniowe. Dla niego ojciec zawsze tam był. Nawet jak byliśmy rozdzieleni, wchodził do domu jak i kiedy chciał… na święta byliśmy wszyscy razem, więc wiedział tylko, że jego tata śpi w innym domu. Dziś śpi pod jednym dachem i jest szczęśliwy i zadowolony”.

W rzeczywistości Samantha wyszła za mąż już w kościele w 1990 roku, w wieku 20 lat, a potem udało się uzyskać unieważnienie Sacra Rota. „Wyszłam za mąż w wieku 20 lat, popełniając największy błąd w moim życiu”, powiedział o tym soubrette jakiś czas temu. Dziś jednak rzymska tancerka powraca na ołtarz z mężczyzną swojego życia, z większą świadomością, przekonana o ważnym kroku, jaki ma zamiar zrobić.

Teraz pozostaje nam tylko poczekać na „drugi wielki dzień” dwojga kochanków.

© Zdjęcie zaczerpnięte z profilu Samanthy De Grenet na Instagramie Samantha i Luca

Zobacz też Caterina Balivo zwierza się: Suknię ślubną kupiłam przez Internet!. ten